Od tego się zaczęło... Piec do wytopu szkła, w którym pod wpływem ogrzewania następuje stopienie surowców i uzyskanie płynnej masy szklanej. Tzw. piszczele hutnicze włożone do rozgrzanego pieca z masą szklaną.

W piecu odpreżają się słoje.

Korzenie po obróbce i rewitalizacji stają się uczestnikiem procesu tworzenia. Szkło kształtuje wygląd według swojej formy, rozgrzewa i doprecyzowuje korzeń współpracując z człowiekiem. Wszystko to jest częścią planów mistrza i jego wyobraźni.

Uwielbiamy pracować na korzeniu dębowym ze względu na jego teksturę. Każdy korzeń ma swój charakter i potrzebuje indywidualnego podejścia. Korzeń dębu ma piękną teksturę, a korzeń figi jest pełen światła i różnorodnych kształtów.

Pierwszym etapem każdego wyrobu dmuchanego jest niewielka bańka szklana, którą wydmuchuje hutnik. Wstępnie ukształtowana bańka, umieszczona zostaje w formie, gdzie w następnym etapie poddaje się ją procesowi wydmuchiwania.

Oto i ona :-) Pierwsza wydmuchana sztuka.

Powstają piękne podłużne karafki.


Połaczenie drewna, szkła i ognia robi wrażenie...

Troche zimnego powietrza...

Lekko rozdmuchana sztuka.


Tutaj powstaje przepiekna forma karafki na korzeniu figowca.

Tak z ognia, szkła i drewna powstają nowe dzieła sztuki. Są niepowtarzalne, unikatowe, jak sama przyroda i pomysłowość człowieka.